Reportażyści Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia jeżdżą po Polsce i świecie w poszukiwaniu ciekawych spraw i ludzi. Wielokrotnie inicjatorami podejmowa...
"Ukryłam się w szafie" - reportaż Urszuli Żółtowskiej
Był 13 grudnia 1981 roku. Pani Hanna Kwiatkowska jeszcze nie zobaczyła, ale usłyszała czołgi. Ukryła się w szafie. Córka zawołała: Mamo, co ty wyprawiasz? Pani Hanna to rocznik 1937.
--------
13:15
"Marian i spółka” – reportaż Magdy Skawińskiej
Jeżeli nic się nie zmieni za około 10 lat nie będzie na Ziemi pingwinów przylądkowych żyjących w stanie wolnym. Paweł Borecki jest głównym opiekunem tych zwierząt we wrocławskim ZOO. Prowadzi też badania nad ochroną tego gatunku. Jego praca otwiera nowe możliwości poprzez kriokonserwację materiału genetycznego.
--------
12:28
"Walka o życie"- reportaż Joanny Bogusławskiej
Jest to opowieść o odwadze i poświeceniu. O pracy, której częścią jest obcowanie ze śmiercią i cierpieniem. O silnych emocjach, odporności psychicznej i zdolności do radzenia sobie z traumą. To praca strażaków z grupy ratowniczej USAR Poland. Z narażeniem zdrowia i życia ratują ludzi z gruzowisk i pożarów na całym świecie.
--------
14:07
"To, co pod spodem" - reportaż Bartosza Panka
Bagna i moczary funkcjonują w naszej wyobraźni jako tereny niedostępne i nieprzyjazne. A co gdybyśmy Państwu powiedzieli, że bez bagien nie ma życia? Zwłaszcza, że od dłuższego czasu konfrontujemy się z alarmującymi prognozami o niestabilności klimatu.
--------
24:13
"Więcej niż książki" - reportaż Jakuba Tarki
Zajęcia językowe, taneczne, programowanie czy druk 3D w bibliotece? Tak. Te instytucje idą z duchem czasu. To obecnie nie tylko przestrzenie z książkami, ale także prężne centra kultury i spotkań. Biblioteki gminne to często, szczególnie w mniejszych miejscowościach i wsiach, jedne z dwóch (obok remiz strażackich) instytucji integrujących lokalną społeczność.
Reportażyści Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia jeżdżą po Polsce i świecie w poszukiwaniu ciekawych spraw i ludzi. Wielokrotnie inicjatorami podejmowanych przez nas tematów są sami słuchacze. Liczne telefony, listy i e-maile kierowane do redakcji są dowodem na to, że wysiłek reportażystów ma sens, że są potrzebni, że ich trud poprawiania świata przynosi konkretne, społecznie oczekiwane efekty.