Espresso US - Putin gotów na negocjacje z Trumpem - Eugeniusz Romer
Władimir Putin powiedział, że jest gotów negocjować w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie bez warunków wstępnych. Jest też skłonny pójść na kompromis. Dotyczy to zarówno prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, jak i władz Ukrainy. W tym drugim przypadku Kreml uznaje za nie jedynie ukraiński parlament. Negocjacje z prezydentem Wołodymyrem Zełeńskim mogłyby się odbyć tylko po przeprowadzeniu wyborów, które zostały odłożone ze względu na wojnę.
Putin powiedział jednak także, że punktem wyjścia do rozmów z Ukrainą powinny być ustalenia z wczesnych tygodni wojny, przyjęte wstępnie w Stambule, następnie jednak odrzucone m.in. po wyjściu na jaw zbrodni, których Rosjanie dopuścili się w Buczy. Tzw. komunikat stambulski zakładał, że Ukraina będzie państwem neutralnym, nie wstąpi do NATO i odrzuci wszelkie inne propozycje sojuszy.
Gwarantem jej bezpieczeństwa mieli być stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz Kanada, Niemcy, Izrael, Włochy, Polska i Turcja. W razie ataku, państwa te byłyby zobowiązane do konkretnych działań, takich jak dostarczenie broni, ustanowienie strefy zakazu lotów oraz bezpośrednia interwencja. Ukraina, mimo neutralnego statusu mogłaby ubiegać się o członkostwo w Unii Europejskiej.
Słowa Putina padły w dniu, w którym w Brukseli doszło do spotkania Zełenskiego i sekretarza generalnego NATO Marka Rutte oraz innych europejskich przywódców. Według nieoficjalnych informacji, byli to kanclerz Niemiec, premier Włoch, prezydent Polski, ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii i Francji, przewodnicząca Komisji Europejskiej oraz szef Rady Europejskiej.
Rozmowy dotyczyły wsparcia Kijowa w krótkim okresie, w postaci m.in. systemów obrony powietrznej oraz długoterminowych gwarancji bezpieczeństwa, w tym propozycji wysłania wojsk zachodnich na Ukrainę.