Kolejne “wybory” na Białorusi. Łukaszenka coraz bardziej “odjeżdża”... #OnetAudio
Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. [AUTOPROMOCJA] "Wybory na Białorusi zawsze kojarzą się z brakiem perspektyw. Każdy wie, że to farsa – głosy nie są liczone, a cały proces to absurd. Jednak dzień po wyborach wielu Białorusinów odczuwa, że po raz kolejny skradziono im przyszłość na co najmniej pięć lat Czują się oszukani, a sytuacji towarzyszy wszechogarniająca beznadzieja i szarość. Po tym wszystkim, co wydarzyło się w ostatnich latach, pozostaje jedynie totalny brak perspektyw" – komentuje w najnowszym “Raporcie międzynarodowym Rusłan Szoszyn, urodzony na Białorusi dziennikarz ”Rzeczpospolitej” i autor wywiadu-rzeki ze Swiatłaną Cichanouską pt. “Lodołamacz”. Tematem rozmowy Witolda Jurasza z gościem wbrew pozorom nie są "wybory", a sytuacja na Białorusi i jej dyktator Aleksander Łukaszenka. Rozmówcy analizują, czy Łukaszenka ma plan na sukcesję – czy zamierza przekazać władzę swojemu najmłodszemu synowi, czy też chce rządzić do końca życia. Odnoszą się również do niedawnej konferencji prasowej, podczas której Łukaszenka oskarżył Polskę o przygotowywanie agresji zbrojnej na Białoruś. Marek Sygacz z Polsatu odważył się wtedy na polemikę z dyktatorem, a dziennikarz BBC Steve Rosenberg usłyszał od Łukaszenki, że "więzienie jest dla tych, którzy zbyt szeroko otwierają usta". Szoszyn podkreśla, że na Białorusi można trafić do więzienia nawet za najmniejszy przejaw sprzeciwu. "Na Białorusi nikt nie odważyłby się dziś napisać w mediach społecznościowych, że nie zgadza się z wynikami wyborów czy że to farsa" – mówi Szoszyn. "Taka osoba zostałaby brutalnie zmiażdżona, tylko po to, by inni zobaczyli, że aparat represji wciąż działa. Niestety, to sytuacja bez wyjścia. Łukaszenka zapędził się w ślepy zaułek i musi stale utrzymywać odpowiedni poziom represji, by podtrzymywać wszechobecny strach." Rozmowa dotyka również absurdalnych wypowiedzi Łukaszenki, który za toczącą się wojnę w Ukrainie obarczył oszustwa Rosji, za które odpowiadają papież i “izraelscy Żydzi”. Jurasz i Szoszyn zgodnie stwierdzają, że Łukaszenka coraz bardziej “odjeżdża”. Ważnym wątkiem są także protesty na Białorusi z 2020 roku, które były przełomowe – po nich Łukaszenka definitywnie porzucił “miękki autorytaryzm” na rzecz brutalnej dyktatury, w której dominują terror policyjny i represje. Szoszyn opisuje codzienną beznadzieję, z jaką mierzą się Białorusini, oraz kryzys opozycji, która nie jest w stanie skutecznie działać w obecnych warunkach. Podcast kończy się refleksją, że choć Polska powinna wspierać białoruską opozycję, zmiany na Białorusi nie nastąpią szybko.