Powered by RND

Naczelni

Bartosz Węglarczyk i Tomasz Sekielski
Naczelni
Najnowszy odcinek

Dostępne odcinki

5 z 62
  • J. Gądek: Kaczyński chciał mieć długopis, a nie prezydenta. Niemiłosiernie Dudę gnoił i wyśmiewał. Był jego największym oprawcą #OnetAudio
    [AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio Rozkręciła się karuzela z debatami prezydenckimi. Organizują je największe telewizje w Polsce, ale nie na każdej debacie pojawia się komplet kandydatów na urząd prezydenta. O powodach nieobecności poszczególni kandydaci mówią otwarcie. Mimo to wielu wyborców w tym politycznym gąszczu może czuć się zagubionych. W “Naczelnych” usłyszycie autorskie recenzje występów w debatach. Tomasz Sekielski i Jacek Gądek przeanalizują dla Was liczne cytaty i ocenią triki stosowane przez uczestników tych telewizyjnych show. Będzie oczywiście wątek o wędrującej z rąk do rąk tęczowej fladze, która stałą się na chwilę gorącym kartoflem. Ale także o obiecanej elektrowni atomowej w co drugiej gminie...     W “Naczelnych” będzie też o rekordzie jaki padł w trakcie ostatniego marszu organizowanego przez Prawo i Sprawiedliwość w Warszawie. Na czele rekordowego poloneza, szedł Patryk Jaki i słowo “szedł” jest tu zdaje się najwłaściwsze, bo Tomasz Sekielski nie chciał tego wykonania za taniec uznać. Ciekawe, jak tego “chodzonego” oceniliby członkowie jury “Tańca z gwiazdami”, ale w “Naczelnych” nikt nie podniósł tabliczki z dziesiątką. Jak zauważył Jacek Gądek Patryk Jaki pod rękę wziął i kobietę, i mężczyznę, co prowadzący z przekąsem, uznali za ukłon w stronę środowisk LGBT.    Na deser Tomasz Sekielski odczyta najbardziej soczyste fragmenty z książki “Duduś” Jacka Gądka. Dowiecie się, co na stacji benzynowej w Ukrainie robiła kolumna z prezydentem A. Dudą i dlaczego Jarosław Kaczyński nie chciał podać ręki ojcu prezydenta. W “Naczelnych” znajdzie się wręcz opis nękania Andrzeja Dudy przez prezesa PiS. To nękanie, jak podkreśla Gądek, trwa do dziś...    
    --------  
    31:24
  • Naczelni: Czuły pan Jarosław od lat zachwyca scenę polityczną i publikę #OnetAudio
    [AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu doszło do ostrego spięcie pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim i Romanem Giertychem. Pierwszy z nich podczas swojego wystąpienia na sali plenarnej mówił o śmierci swojej wieloletniej współpracowniczki Barbary Skrzypek. Apelował o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu celem omówienia "czym jest humanitaryzm w demokracji walczącej". — Mamy do czynienia z doprowadzeniem do śmierci Barbary Skrzypek poprzez haniebne przesłuchanie. Mamy tutaj na sali głównego sadystę Giertycha — powiedział prezes PiS. I właśnie to stwierdzenie sprowokowało reakcję posła Giertycha, który z mównicy sejmowej chciał sprostować wypowiedź prezesa Kaczyńskiego.   — Panie marszałku, wysoki Sejmie, zostałem nazwany sadystą przez pana Jarosława Kaczyńskiego. Jarku, siadaj, spokojnie, uspokój się — zareagował poseł KO Roman Giertych. — ‎ Nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie — odpowiedział mu Kaczyński. Giertych powiedział do niego: "mów mi wuju". Posłowie PiS zebrani wokół mównicy wykrzykiwali w kierunku Romana Giertycha: "złaź morderco".   Dariusz Ćwiklak przypomniał, że w momencie, gdy dzieją się naprawdę ważne rzeczy, posłowie mogliby się kłócić o wiele istotniejszych spraw, a kłócą się o bzdury wygadywane przez Jarosława Kaczyńskiego. Tomasz Sekielski zauważył, że świadczy to o pewnej bezradności, pomyśle złapania się trumien, przypomnienia historii Cyby, który, mimo że w 2011 roku usłyszał wyrok dożywocia za zabicie działacza PiS, Marka Rosiaka, teraz wychodzi i trafia do DPS-u, zamiast odbywać dalej karę w zamkniętym ośrodku. Prawo i Sprawiedliwość próbuje nakręcić wizję reżimu panującego w Polsce. Według Tomasza Sekielskiego Jarosław Kaczyński zupełnie na zimno sprowokował starcie z Romanem Giertychem. Cynicznie czasem wybucha gniewem, udaje, że nie panuje nad nerwami i w nich wykrzykuje straszne słowa. Dariusza Ćwiklaka martwi w tym wszystkim to, że i media, i obywatele przechodzą do porządku dziennego nad występami prezesa Kaczyńskiego. Zwłaszcza od 2010 roku jest jakiś parasol ochronny nad Jarosławem Kaczyńskim, skoro przeszedł gigantyczną traumę, to wszystko wolno. W tym roku mija 15 lat od katastrofy smoleńskiej i może czas już zdjąć ten parasol znad Jarosława Kaczyńskiego i zacząć go rozliczać.   W piątek 4 kwietnia upłynął termin składania podpisów przez kandydatów w wyborach prezydenckich. Do Państwowej Komisji Wyborczej siedemnastu kandydatów złożyło ponad 100 tys. wymaganych podpisów poparcia, zobaczymy, kto ostatecznie zostanie w kampanii wyborczej i wyścigu o fotel prezydenta. Wiadomo za to, że jeden z kandydatów na prezydenta, odbył już szkolenie wojskowe. W weekend Rafał Trzaskowski pochwalił się ukończeniem takiego szkolenia i to wywołało od razu reakcję jego kontrkandydata, Karola Nawrockiego. Podczas spotkania z wyborcami w Koninie, Karol Nawrocki pochwalił Rafała Trzaskowskiego za wzięcie udziału w szkoleniu i na koniec dodał, że zawsze jest dobry moment by stać się mężczyzną, nawet po pięćdziesiątce. Naczelni zastanawiali się o co chodzi Karolowi Nawrockiemu z tymi mężczyznami, gdzie tu tkwi problem? Chyba jest tak bardzo niepewny swojej męskości, że musi ją na każdym kroku podkreślać.   Karol Nawrocki w zeszłym tygodniu wystąpił również jako ekspert od polityki międzynarodowej i ceł. Jego stanowisko w sprawie ceł nałożonych przez Donalda Trumpa między innymi na Unię Europejską, Naczelni skomentowali krótko- totalna aberracja. Na koniec odcinka Naczelni wyrazili wsparcie i życzyli powodzenia Antoniemu Macierewiczowi w staraniach o odzyskanie prawa jazdy.   Zapraszamy na kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do oglądania podcastu w każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także słuchania w aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych na adres [email protected].
    --------  
    18:20
  • Naczelni: Ależ Karol Nawrocki jest męski #OnetAudio
    [AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio Wiosna przyszła i przyszły pojedynki na marsze. Jarosław Kaczyński zaprasza na "wielki marsz" 12 kwietnia o godz. 12:00, by uczcić 1000-lecieKrólestwa Polskiego i 500-lecie hołdu pruskiego. Premier Donald Tusk zaś w odpowiedzi na kwietniowe wydarzenie organizuje "wielki majowy marsz patriotów", który przemaszeruje ulicami stolicy 11 maja.   Tomasz Sekielski i Jakub Korus mają wątpliwości, czy te marsze będą najważniejsze, bo jednak najistotniejsze będzie to, co się wydarzy 18 maja, czyli, czy Polacy pomaszerują do urn wyborczych. Organizacja marszu zawsze ma element mobilizacyjny, pokazanie drugiej stronie skalę poparcia dla ugrupowania, wpływa też na doły partyjne i ich umiejętności zorganizowania się i wyruszenia na marsz jednej, czy drugiej partii. Tomasz Sekielski przypomina, nie dajmy się dzielić na lepszych i gorszych patriotów. Politycy często wycierają sobie gębę patriotyzmem i uwielbiają ubierać się w szaty patriotyczne, oraz przypisują te przymioty tym, którzy uch popierają. Patrząc pod kątem marketingowym, to wydaje się, że prezes Kaczyński zaplanował swój marsz raczej za wcześnie, chyba że z sondażami Karola Nawrockiego jest tak źle, że potrzebna jest natychmiastowa mobilizacja elektoratu. Jeśli Nawrocki nie wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich, to może to oznaczać problemy Jarosława Kaczyńskiego. Warto zaznaczyć, że Donald Tusk też sporo ryzykuje bezpośrednio przed wyborami. Jeśli nie uda mu się zmobilizować elektoratu, może to oznaczać brak wotum zaufania dla Rafała Trzaskowskiego.   W ostatnich tygodniach media informowały o problemach wiceministra spraw zagranicznych, Andrzeja Szejny z alkoholem oraz prokuratorskim postępowaniu w sprawie nieprawidłowości przy rozliczaniu tzw. kilometrówek, czyli rozliczaniu wyjazdów prywatnym samochodem w celach służbowych. Wiceminister przyznał się do choroby alkoholowej oraz ukończenia w związku z tym terapii. Jak zauważa Jakub Korus, politycy nagle bardzo chętnie powtarzają teraz, że wszyscy wiedzieli o problemach ministra Szejny, tylko tu rodzi się pytanie, kto z nich zareagował? Warto zadać też pytanie, jak wygląda to uporanie się z chorobą alkoholową, jeśli jeszcze kilka tygodni temu dziennikarze przyłapali go na piciu alkoholu. Tomasz Sekielski przypomniał, że bycie wiceministrem spraw zagranicznych to pełnienie odpowiedzialnej funkcji i Andrzej Szejna w obliczu tych wszystkich informacji powinien przestać ją sprawować.   Sławomir Mentzen w niedawnym wywiadzie dla Kanału Zero był pytany o kwestię aborcji w przypadku, gdy kobieta zostaje zgwałcona. Stwierdził, że jest za zakazem aborcji w takim przypadku, a sam gwałt określił jako "jakąś nieprzyjemność". Wypowiedź ta rozpętała burzę, sprawiła też, że posłanki Konfederacji miały problem z tłumaczeniem, czy faktycznie są za zakazem aborcji w przypadku gwałtu, czy jednak w takich sytuacjach, każdy powinien rozstrzygać to we własnym sumieniu. Na koniec Naczelni pokazali kto lubi strzelać, a kto biegać z flagą i jak wygląda polityka miłości według koalicji rządzącej.   Zapraszamy na kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do oglądania podcastu w każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także słuchania w aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych na adres [email protected].
    --------  
    16:24
  • Naczelni: Tusk gra bezpieczeństwem w kampanii wyborczej #OnetAudio
    [AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio Naczelni w najnowszym odcinku podcastu wracają do wydarzenia, które, choć polityczne nie jest, stało się polityczne. Politycy Prawa i Sprawiedliwości od ponad tygodnia wykorzystują śmierć Barbary Skrzypek do nabijania punktów u wyborców, czy będzie to skuteczne, to jest inna opowieść. TVP Info ujawniło zapis rozmowy posłów Prawa i Sprawiedliwość, którzy w ubiegły poniedziałek urządzili demonstrację przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ja ją pchnę, no co ty, niech spi***** — można usłyszeć z ust europosła Jacka Ozdoby na nagraniu opublikowanym w programie "Bez Trybu". Marek Suski sugerował europosłowi PiS, aby "zrobił to delikatnie, aby się nie przewróciła". — To pokazuje, że to jest socjopatka. W naszych czasach żaden z prokuratorów nie odważyłby się przy takich emocjach pokazywać — wtórował im Jan Kanthak.    Przemysław Czarnek w programie Onet na Wybory był pytany przez Jacka Gądka o słowa Jacka Ozdoby. Poseł PiS stwierdził, że to wszystko wina operatora TVP, który nagrał prywatną rozmowę polityków Prawa i Sprawiedliwości. Ze słowami byłego ministra edukacji nie zgadza się Andrzej Stankiewicz. Nie mamy tu do czynienia z sytuacją, gdy prokurator Ewa Wrzosek chce sprowokować Jarosława Kaczyńskiego. Tu to Jacek Ozdoba przygotowuje się do tego, by popchnąć prokurator Wrzosek. Europoseł jest znany z happeningów politycznych, ale tu pokazuje się jako prowokator. Do sprawy posła Ozdoby odniósł się również Jarosław Kaczyński, który pytany o komentarz do tej sytuacji, odpowiedział dziennikarzom, że nie mają moralnego prawa pytać go o takie rzeczy.   Kolejnym tematem wzbudzającym sporo emocji jest temat bezpieczeństwa. W czwartek Sejm przyjął uchwałę w sprawie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej. Wyraża ona pełne poparcie dla rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej obronności, w tym programu Tarcza Wschód. Za głosowało 220 posłów, przeciw 171, nikt się nie wstrzymał. Przeciw uchwale głosowali między innymi posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Tomasz Sekielski uważa, że PiS głosując przeciw uchwale, wpadł w pułapkę zastawioną na nich przez premiera Donalda Tuska. Andrzej Stankiewicz podkreśla, że premier Tusk gra tematem bezpieczeństwa w kampanii wyborczej. Rząd musi pokazać, że działa intensywnie w tym temacie, stąd wizyta na granicy z Białorusią, głosowanie nad uchwałą o bezpieczeństwie Rzeczpospolitej Polskiej.   Pozostając w temacie bezpieczeństwa, Naczelni rozmawiali o zarzutach, które usłyszał w zeszłym tygodniu Mariusz Błaszczak, były minister obrony. Śledczy uważają, że Mariusz Błaszczak mógł przekroczyć swoje uprawnienia, zdejmując klauzulę tajności z dokumentów planu operacyjnego "Warta". Fragmenty tych dokumentów zostały przez niego opublikowane na oficjalnym profilu partii Prawa i Sprawiedliwości na platformie X. Jeśli były szef MON zostanie skazany w tej sprawie, może to być koniec jego kariery politycznej.   Można występować w dwóch rolach i udawać, że się nie występowało w tych dwóch rolach, można być autorem i jednocześnie nim nie być- mówił Tomasz Sekielski. A o kogo chodzi? Karol Nawrocki, bo o nim mowa, parę lat temu wykreował swoją drugą tożsamość. Piszcząc biografię trójmiejskiego gangstera Nikosia, używał pseudonimu Tadeusz Batyr. Niby nic w tym dziwnego, że książki pisze się pod pseudonimem. Dziwnym jest używać pseudonimu i chwalić samego siebie, jako autora materiałów użytych do napisania książki. Coraz trudniej Karolowi Nawrockiemu będzie też udawać, że nie ma on wiedzy o półświatku trójmiejskim. Na koniec Naczelni pokażą, jak wygląda skrzyżowanie chihuahua z króliczkiem.   Zapraszamy na kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do oglądania podcastu w każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także słuchania w aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych na adres [email protected].
    --------  
    21:17
  • Naczelni do polityków PiS-u: Co będzie, jeśli Donald Trump zawrze układ z Putinem? #OnetAudio
    [AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio W niedzielę na platformie X doszło do starcia, Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych z Elonem Muskiem, szefem Departamentu Wydajności Państwa i Marco Rubio, sekretarzem stanu USA. Wymiana zdań między nimi zaczęła się od groźby Elona Muska, że wyłączy Starlinki Ukrainie, a to doprowadzi do upadku całej linii frontu. Odpowiedział mu Radosław Sikorski, stwierdzając, że "jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni szukać innych dostawców". Wtedy do dyskusji włączył się Marco Rubio, który stwierdził, że gdyby nie pomoc USA dla Ukrainy, "Rosja byłaby na granicy z Polską". Polski minister spraw zagranicznych próbował załagodzić sytuację, podkreślając wspólne wysiłki Stanów Zjednoczonych i Europy na rzecz pomocy Ukrainie, jednak to sprowokowało Muska do kolejnej odpowiedzi Sikorskiemu, w której napisał "Bądź cicho, mały człowieczku. Płacisz niewielki ułamek kosztów. I nie ma zamienników dla Starlink". Tomasz Sekielski i Dominika Długosz w całej tej wymianie zdań podkreślają, że to, co napisał Elon Musk, było karygodne. Radosław Sikorski zwrócił uwagę na fakt, że to nasze Ministerstwo Cyfryzacji płaci za Starlinki nad Ukrainą, a w odpowiedzi dostaje od Muska "Bądź cicho, mały człowieku", co sprawia, że polscy politycy biją Muskowi brawo. Prawicowi politycy wypisują w Internecie inwektywy wobec ministra spraw zagranicznych, który nie napisał niczego, co jest nieprawdą. Dominika Długosz ma radę dla polityków, którzy tak chętnie bili brawo Muskowi. Następnym razem niech najpierw napiszą sobie na karteczce to, co chcieli napisać publicznie, powieszą ją sobie na ścianie i popatrzą na to przez weekend, zastanowią się, czy warto w ogóle to pisać i upubliczniać. Dominika Długosz zdradziła, że w rozmowach z politykami Prawa i Sprawiedliwości nie jest w stanie uzyskać od nich odpowiedzi na pytanie "Co będzie, jeśli Donald Trump zawrze jakiś układ z Putinem? Czy my będziemy akceptować siadanie do stołu z Władimirem Putinem?". Oni zmieniają wtedy temat, zaczynają mówić o Donaldzie Tusku i molo w Sopocie. Tomasz Sekielski zastanawia się, jaki fikołek wykonają politycy PiS-u, chcąc dalej stać przy Donaldzie Trumpie, który będzie dogadywał się z zabójcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jak o Putinie mówi Jarosław Kaczyński.  Nie widać tu logiki i konsekwencji w zachowaniu polityków prawej strony sceny politycznej. W piątek premier Donald Tusk przedstawił w Sejmie konkluzje po szczycie Rady Europejskiej. Zapowiedział również m.in. wdrożenie szkoleń wojskowych dla mężczyzn. Na takie szkolenie chętnie zgłoszą się Dominika Długosz i Tomasz Sekielski, bo dla nich takie szkolenie powinno objąć wszystkich chętnych obywateli Polski. W wystąpieniu premiera Tomasza Sekielskiego zmartwiła tylko jedna rzecz. Rząd Tuska jest już od paru miesięcy i w takiej sytuacji należałoby oczekiwać, że premier wychodzi i nie mówi "chcemy" przygotować szkolenia, tylko wychodzi z konkretami, mówi, co to będzie oznaczało. Teraz mamy sytuację, w której mamy różne dyskusje nad zapowiedzią, MON nic nie wie i jest to niepokojące. Zmienił się rząd, a my dalej mając wojnę u granic, słyszymy, że my coś przygotujemy, zorganizujemy. Czas się spiąć i w końcu przygotować konkrety. W piątek zatrzymany został Dariusz Matecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w sobotę zaś sąd zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie. Naczelni przypominają, o co chodzi w zarzutach dla Mateckiego i dlaczego wbrew temu, co mówią politycy PiS-u, nie są to tylko zarzuty o pracę zdalną w Lasach Państwowych.  Oprócz Dariusza Mateckiego problemy z prawem może mieć również były minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, któremu ostatnio uchylono immunitet. Na koniec Naczelni rozmawiali o kampanii wyborczej, czyli "show" Rafała Trzaskowskiego przy okazji składania podpisów do Państwowej Komisji Wyborczej oraz o tym, czy Szymon Hołownia dotrwa, jako kandydat do końca kampanii i czy jednak nie zdecyduje się zrezygnować ze startu w wyborach prezydenckich. Zapraszamy na kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do oglądania podcastu w każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także słuchania w aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych na adres [email protected].
    --------  
    16:45

Więcej Wiadomości podcastów

O Naczelni

Tomasz Sekielski (Newsweek) i Bartosz Węglarczyk (Onet), czyli Naczelni, są tu z kilku względów. Po pierwsze: jeśli tak samo jak oni, nie wiesz, o czym mowa w “Stanie Wyjątkowym”, oni to wyjaśnią po swojemu. Po drugie: Węglarczyk zawsze doceniał rozmowy z mądrzejszymi od siebie, a Sekielski uwielbia ostre jak brzytwa komentarze Bartka. Po trzecie: są naczelnymi, to była ich decyzja. Pamiętajcie: nie bierzcie wszystkiego na poważnie, tylko to, co tej powagi wymaga. A umówmy się, nie zawsze jest to polityka. Słuchacie na własną odpowiedzialność. “Naczelni” co poniedziałek o 19:00 w Onecie, Newsweeku i Onet Audio.
Strona internetowa podcastu

Słuchaj Naczelni, Podsiadło Kotarski Podcast i wielu innych podcastów z całego świata dzięki aplikacji radio.pl

Uzyskaj bezpłatną aplikację radio.pl

  • Stacje i podcasty do zakładek
  • Strumieniuj przez Wi-Fi lub Bluetooth
  • Obsługuje Carplay & Android Auto
  • Jeszcze więcej funkcjonalności
Media spoecznościowe
v7.15.0 | © 2007-2025 radio.de GmbH
Generated: 4/15/2025 - 9:09:02 AM