Podkast grupy pracowników Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego (Kempa, Kita, Słomka, Strzelczyk). Zajmujemy się zawodowo teologią (Uniwersytet Śląski),...
Informacje o podkaście, odcinkach i autorach: https://teologiazkatowic.pl W naszej rozmowie najpierw zajmujemy się potocznym, nieteologicznym i niekościelnym użyciem słowa tradycja. Przyglądamy się jego funkcjonowaniu w języku polskim i niemieckim. Komentujemy także piosenkę „Tradycja” rozpoczynającą „Skrzypka na dachu”. Potem przechodzimy do języka łacińskiego. Tam rzeczownik traditio jest ściśle powiązany z pierwotnym wobec niego czasownikiem tradere – przekazywać. Ta dwoistość czasownikowo – rzeczownikowa jest ważna dla zrozumienia sensu pojęcia teologicznego: Tradycja. W drugiej części rozmowy skupiamy się na orzeczeniu Soboru Trydenckiego, które niejako otwiera nowożytną historię teologicznego pojęcia Tradycja. Kluczowe w tym orzeczeniu jest ścisłe powiązanie i jednoczesne rozróżnienie Tradycji i Pisma Świętego. Rozmowę kończymy serią kwestii i pytań, jakie zostały nam do omówienia w kolejnym podkaście poświęconym Tradycji. Najważniejsze z nich to: Bardziej szczegółowe przedstawienie relacji Tradycji i Pisma Świętego, a w tym słynnej teorii dwóch źródeł Objawienia. Kto jest podmiotem przekazującym w ramach Tradycji naukę Chrystusa? Wiadomo: Kościół, ale to dopiero początek odpowiedzi. Jaka jest natura tego „przekazywania niejako z rąk do rąk”? Czym jest i jaki ma charakter treść Tradycji? Tekst orzeczenia Soboru Trydenckiego: Dekret o przyjęciu świętych ksiąg i Tradycji, 8 kwietnia 1546 r. prawda i zasady postępowania znajdują się w księgach spisanych i tradycjach niepisanych, które Apostołowie otrzymali z ust samego Chrystusa lub sami pod natchnieniem Ducha Świętego przejęli i tak je przekazali niejako z rąk do rąk, aż do naszych czasów. Zob. Jan Słomka, Wprowadzenie do teologii katolickiej. Podręcznik, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2024, s.37-41; https://monograph.us.edu.pl/index.php/wydawnictwo/catalog/book/PS.234
--------
41:27
#28 Po co mówimy o ‘znakach czasu’? (Kempa & Strzelczyk)
Informacje o podkaście, odcinkach i autorach: https://teologiazkatowic.pl W tym odcinku zajmujemy się tematem znaków czasu. Pojawiał się on już kilka razy w naszych rozmowach, ale zawsze na ich marginesie. Tym razem stawiamy go w centrum uwagi. Czym są znaki czasu? Czy to jest zupełnie nowa kategoria teologiczna? Jakie wartości wnosi, a jakie ograniczenia jej towarzyszą? Jak ją zmieścić w strukturze źródeł teologii? Zauważamy, że wyrażenie "znaki czasu" ma stosunkowo niedługą historię, ale że sama wrażliwość na potrzebę interpretowania każdorazowych "czasów współczesnych" w świetle nadprzyrodzonego Objawienia oraz odnajdywania w nich znaków od Boga towarzyszyła Kościołowi i teologii od dawna. Krytycznie spoglądamy na dążenie do tworzenia "katalogów" znaków czasu, wskazujemy raczej na potrzebę ciągłego rozeznawania otaczającej nas rzeczywistości, rozumianej jako miejsce przemowy Boga, skierowanej dziś do nas. Literatura pogłębiająca: S. Bielecki, Znaki czasu i ich rozpoznawanie, w: Teologia pastoralna, t. 1: Teologia pastoralna fundamentalna, red. R. Kamiński, Lublin 2000. Wspomnieliśmy też dokument - Postęp ludzki i zbawienie chrześcijańskie Międzynarodowej Komisji Teologicznej z 1977 r.: https://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/cti_documents/rc_cti_1976_promozione-umana_pl.html
--------
48:58
#27 Rozumienie chrztu - łączy czy dzieli? (Sojka & Strzelczyk)
Informacje o podkaście, odcinkach i autorach: https://teologiazkatowic.pl W kolejnym odcinku gościmy ponownie p. Jerzego Sojkę z ChAT, a zatem kontynuujemy perspektywę ekumeniczną – na wyraźne życzenie słuchaczy! Tym razem bierzemy na warsztat sakramenty, a szczególnie chrzest, którego rozumienie jest kluczowym punktem jedności i zarazem pewnych różnic między tradycjami chrześcijańskimi. Wychodzimy od 25. rocznicy podpisania deklaracji o wzajemnym uznaniu chrztu przez różne Kościoły w Polsce (23.01.2000) i zastanawiamy się, co z tego wynika teologicznie i praktycznie. Co oznacza uznanie ważności chrztu przez różne wspólnoty? Jakie ma to konsekwencje dla współpracy między Kościołami i życia wiernych? Większość rozmowy poświęcamy próbie zrozumienia, dlaczego tak trudno było dojść do porozumienia w XVI wieku – i dlaczego nadal nie jest to proste? Wspólnie analizujemy różnice w rozumieniu skutków chrztu w tradycji katolickiej i luterańskiej, zagłębiając się w spory Trydentu, myśl Lutra oraz późniejsze ekumeniczne próby porozumienia.
--------
58:34
#26 Teologia a nauka nowożytna (Kempa & Słomka)
Informacje o podkaście, odcinkach i autorach: https://teologiazkatowic.pl W tym odcinku wracamy do rozmowy o relacji między teologią a naukami nowożytnymi. To temat, który był już w kilku odsłonach przez nas omawiany. Proponujemy rozpatrzenie tezy: „nauka nowożytna nie potrzebuje teologii; teologia potrzebuje nauki”. Przystępując do rozmowy wiedzieliśmy, że zajmujemy w tym zakresie różne stanowiska. Zgadzamy się co do specyfiki przedmiotu, celu, źródeł i metod w teologii, tego wszystkiego, co czyni tę refleksję bardzo swoistą. Inaczej jednak postrzegamy możliwość i potrzebę spoglądania teologii w stronę rezultatów poznania naukowego (nauk przyrodniczych). We wstępnej dyskusji zgadzamy się na sprowadzenie problemu do relacji z naukami przyrodniczymi (sciences, Naturwissenschaften…) i pozostawienie na boku tematu badań właściwych naukom humanistycznym. Koncentrujemy się też na dwóch klasycznych przykładach, znanych z historii teologii: w jakim zakresie teologia stworzenia i teologia grzechu pierworodnego – ukształtowane w epoce przednowożytnej – potrzebują odnawiającej refleksji w warunkach zmieniającego się obrazu świata, tworzonego przez postęp nauk przyrodniczych? Zgadzamy się w końcu co do tego, że teologia dziś, razem z humanistyką, ma naturalną możliwość (i zadanie) obrony człowieka przed sprowadzaniem go do jakkolwiek pojmowanej „maszyny”. Tym samym pokazuje na niewystarczalność poznania matematyczno-przyrodniczego dla uchwycenia człowieczeństwa.
--------
50:09
#25 Co z tymi odpustami? (Kempa & Strzelczyk)
Informacje o podkaście, odcinkach i autorach: https://teologiazkatowic.pl Papież Franciszek ogłosił rok 2025 Rokiem Jubileuszowym. Zgodnie ze zwyczajem zaprosił do praktyki zyskiwania odpustów. Odpusty, choć zakorzenione w tradycji Kościoła, wielu katolikom wydają się trudne do zrozumienia i zaakceptowania. Już katechizmowa definicja wzbudza wątpliwości: odpust to darowanie kary doczesnej za grzechy już odpuszczone. Dlaczego po spowiedzi, która odpuszcza winę, pozostają jeszcze „kary”? W rozmowie sięgamy do korzeni odpustów, które wywodzą się z praktyki pokutnej w Kościele pierwotnym. Wskazujemy na zmiany, jakim ta praktyka podlegała i jak otworzyła się ścieżka do wyodrębnionej praktyki, zwanej odpustem. Zastanawiamy się także nad tym, jak współczesny Kościół może lepiej komunikować tę praktykę. Czy nie warto mówić o „pokucie wstawienniczej” zamiast o „darowaniu kar”? Odpusty to wyraz solidarności Kościoła i nadziei, że grzech nie ma ostatniego słowa. To zachęta, by otworzyć się na miłosierdzie Boga i przemieniającą siłę Jego łaski. Zwracamy w końcu uwagę na to, w jaki sposób nowsze dokumenty Kościoła (Paweł VI, Konstytucja Apostolska o odpustach "Indulgentiarum doctrina", 1967 https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pawel_vi/konstytucje/indulgentiarum_doctrina_01011967), w tym także papież Franciszek (Bulla ogłaszająca Rok Jubileuszowy 2025 "Spes non confundit" https://www.vatican.va/content/francesco/pl/bulls/documents/20240509_spes-non-confundit_bolla-giubileo2025.html) zawierają usilne próby "spersonalizowania" doktryny odpustów.
Podkast grupy pracowników Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego (Kempa, Kita, Słomka, Strzelczyk). Zajmujemy się zawodowo teologią (Uniwersytet Śląski), a to przekłada się na dużo rozmów i niemało sporów. Podejrzewamy, że tematy ważne dla nas, mogą też być istotne dla innych. A to by oznaczało, że warto – lub nawet trzeba – dzielić się tymi naszymi dialogami. Taki jest główny zamysł tego podkastu.A adresaci? Naszym głównym celem nie jest szeroka popularyzacja tematów związanych z chrześcijaństwem, a raczej wpuszczanie na ciut głębsze teologiczne wody. Zakładamy więc u odbiorcy przynajmniej pewną gotowość do intelektualnego wysiłku.