Zakopany żywcem włóczęga. Niemowlę pogrzebane z ciałem matki. Stara kobieta znikająca pod krzyżem.Nie łączyło ich nic — prócz ludowego przekonania, że jeśli odda się ich śmierci, śmierć odwróci wzrok od reszty.W pierwszym odcinku „Klechd” cofamy się do końca XIX wieku, gdy przez podgórskie wsie przetoczyła się epidemia cholery. Potem przyszła wojna. A z nią – tyfus, czerwonka, hiszpanka.To czasy, gdy zaraza nie była tylko chorobą – była siłą, demonem, przekleństwem z innego świata.W dolinach, gdzie linia między życiem a śmiercią bywała cienka jak mgła o poranku, mieszkańcy szukali ratunku w rytuałach starszych niż pamięć.To nie fikcja. To zapisane w zbiorowej pamięci historie z czasów zarazy – opowieści, które przetrwały, bo niosły coś więcej niż fakt. Niosły lęk. Przestrogę. Prawdę o człowieku, który w obliczu śmierci gotów jest zrobić wszystko, by przeżyć.
Są miejsca, o których się nie mówi. Wsie, przez które lepiej przejechać bez zatrzymywania się. Historie, które przetrwały tylko w szeptach.
Klechdy to opowieści z pogranicza prawdy, baśni i folkloru, utkane z ludowych wierzeń, zapomnianych notatek etnografów i pożółkłych kart archiwów.
To podcast o tym, co kiedyś opowiadano z lękiem — o dawnych wierzeniach i opowieściach, które żyją dłużej niż ci, którzy je szeptali.
Każdy odcinek to osobna historia. Każda dotyka tego, co przez większość z nas zostało przemilczane lub zapomniane. Ale nigdy do końca nie zniknęło.
Polska